Venusjanki

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Seria Będę Mamą od Lirene

Witajcie :) Pewnie każda z Was, czy to już posiadająca szkraba, czy też spodziewająca się maluszka zakupiła jakiś produkt do ochrony swojego ciała przed zmianami, które błogosławiony stan niesie. Pragnę Wam przedstawić serię stworzoną specjalnie do tego celu i jsk się ona sprawiła u mnie :)

Ujędrniające serum na biust
Całą serię charakteryzuje mega przyjemny zapach, takie mogłabym mieć perfumy, choć przypuszczam, że u niejednej kobiety mógłby spotęgować mdłości, ponieważ jest dość intensywny. Serum na biust rzeczywiście ładnie nawilża skórę i delikatnie ją ujędrnia, lecz mimo to nie ominęły mnie rozstępy na biuście, może za sprawą tego, iż nieregularnie go używałam, a może po prostu tak mam zapisane w genach i nawet serum za 200 zł nic by nie wskórało :p

Wygładzający balsam antycellulitowy
Cellulit miałam jeszcze przed ciążą, ten balsam nie sprawił, że ów nieprzyjaciel zniknął. Szybko się wchłaniał, skóra po jego użyciu była delikatna i ujędrniona.

Intensywne serum na rozstępy
No niestety, rozstępy się pojawiły. Tak samo jak w przypadku serum na biust używałam z różną częstotliwością, brzuch pozostał gładki, rozstępy pojawiły się na boczkach. Sam produkt ładnie nawilżał skórę i pozostawił ją gładką i miła w dotyku, i oczywiście pachnącą :)

Kremowy płyn do higieny intymnej
Bardzo polubiłam się z tym produktem, a to za sprawą tego, iż w okresie ciąży, gdy strefy intymne są bardziej podatne na infekcje, ja nie miałam żadnych z tym problemów i uważam, ze ten płyn właśnie się do tego przyczynił. Ani razu nie miałam uczucia podrażnienia czy dyskomfortu, odświeżał i dbał o tą strefę. Na pewno do niego wrócę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz