Czy Wam też się tak bardzo nie chce jak mi ? :D Mam takiego lenia, że aż sama się boję :P Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić krem do rąk, który dostałam już w sumie dawno temu, a którego używam codziennie i bardzo lubię. Krem pochodzi od firmy Dr Irena Eris, czyli "macierzystej" firmy produkującej kosmetyki jak Lirene, Under Twenty, czy Pharmaceris. Niestety, ale marka Dr Irena Eris są dosć drogie, ponieważ ten krem kosztuje 75 zł za 100 ml.
OPAKOWANIE: trzeba przyznać, że oko cieszy. Po pierwsze kartonik oklejony folią, a w środku biału "dezodorant" ze złotą nakrętką. Jak widzicie pompka jest też całkiem inna, dozuje odpowiednią ilość produktu, nie zacina się.
KONSYSTENCJA: producent wpadł na niezły pomysł z tym nektarem, ponieważ rzeczywiście konsystencja całkiem dobrze to oddaje. Kosmetyk nie jest jakoś bardzo gęsty, ale też nie spływa.
ZAPACH: jest śliczny, i tutaj kolejny raz słowo nektar może to oddać. Zapach jest bardzo kwiatowy, wyczuwalny od chwili wydobycia do całkiem długiego czasu po wchłonięciu.
DZIAŁANIE: jest lekki i szybko się wchłania, a przy tym przyzwoicie nawilża. Nakładam go codziennie na noc a także jak mi się przypomni to kilka razy dziennie. Jest niezwykle wydajny, ponieważ na całe ręce wystarczy dosłownie niewielka kropelka - połowa tego co mam na zdjęciu.
CENA: na minus - nie pozwoliłabym sobie na krem na 75 zł.
Podsumowując, krem jest świetny, ale niestety niewiele osób pewnie poświęci tyle kasy na tego typu luksus :P
poniedziałek, 19 listopada 2012
wtorek, 2 października 2012
Higiena intymna z Lirene
WItajcie :) rok akademicki się zaczął a wraz z nim jesień i zimno się zrobiło :( Już nie mogę się doczekać, aż znowu będzie lato.
Dostałam do przetestowania dwa żele do higieny intymnej. Cała seria ma 4 rodzaje:
W moim posiadaniu są:
Lirene Lactima - Odświeżenie
Lirene Lactima Duo – Łagodzenie
OPAKOWANIE: łagodzenie kupujemy dodatkowo w kartoniku (dziwne jest jednak to, że niby 100 ml gratis a opakowanie i tak ma w sumie 300 ml, czyli tyle samo co wersja odświeżenie). W odświeżeniu pudełka nie ma - nie jest to jak dla mnie jakaś rzecz niezbędna. Oba produkty mają pompki.
KONSYSTENCJA: oba są dość gęste, co tworzy je bardzo wydajnymi.
ZAPACH: jest wyczuwalny, choć dość słaby - jak dla mnie tego typu produkty nie muszą wcale pachnieć.
DZIAŁANIE: zacznę od tego, że wydaje mi się, że wersja łagodzenie jest jakby bardziej "profesjonalna", "zaawansowana" i pewnie z tego powodu jest różnica w cenie i wyglądzie. Ja od płynów do higieny intymnej oczekuje jedynie, aby dobrze odświeżyły, dobrze pielęgnowały ten obszar oraz aby nie podrażniały. Oba te produkty spełniają moje oczekiwania. Do tego oba nie zawierają parabenów, barwników i mydła.
CENA: odświeżenie kosztuje 10,90 zl za 300 ml, natomiast łagodzenie 12,90 zł również za 300 ml.
Dostałam do przetestowania dwa żele do higieny intymnej. Cała seria ma 4 rodzaje:
W moim posiadaniu są:
Lirene Lactima - Odświeżenie
Lirene Lactima Duo – Łagodzenie
OPAKOWANIE: łagodzenie kupujemy dodatkowo w kartoniku (dziwne jest jednak to, że niby 100 ml gratis a opakowanie i tak ma w sumie 300 ml, czyli tyle samo co wersja odświeżenie). W odświeżeniu pudełka nie ma - nie jest to jak dla mnie jakaś rzecz niezbędna. Oba produkty mają pompki.
KONSYSTENCJA: oba są dość gęste, co tworzy je bardzo wydajnymi.
ZAPACH: jest wyczuwalny, choć dość słaby - jak dla mnie tego typu produkty nie muszą wcale pachnieć.
DZIAŁANIE: zacznę od tego, że wydaje mi się, że wersja łagodzenie jest jakby bardziej "profesjonalna", "zaawansowana" i pewnie z tego powodu jest różnica w cenie i wyglądzie. Ja od płynów do higieny intymnej oczekuje jedynie, aby dobrze odświeżyły, dobrze pielęgnowały ten obszar oraz aby nie podrażniały. Oba te produkty spełniają moje oczekiwania. Do tego oba nie zawierają parabenów, barwników i mydła.
CENA: odświeżenie kosztuje 10,90 zl za 300 ml, natomiast łagodzenie 12,90 zł również za 300 ml.
czwartek, 20 września 2012
Krem do twarzy od Lirene
Hej :)
Jeśli szukacie kremu do twarzy to warto przyjrzeć się kremowi matująco-nawilżającemu na dzień z SPF 5:
O produkcie: "Czy ten krem jest odpowiedni dla mnie?
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę mieszaną, z tendencją do świecenia i przetłuszczania się, z widocznymi niedoskonałościami oraz rozszerzonymi porami. Twoja skóra potrzebuje skutecznego kremu, który zapewni idealne zaspokojenie jej wyjątkowych potrzeb – perfekcyjnie zlikwiduje błyszczenie i jednocześnie zapewni optymalne nawilżenie suchych partii twarzy. Krem długotrwale matuje skórę i reguluje nadmierne wydzielanie sebum. W efekcie Twoja twarz wygląda matowo, świeżo i naturalnie.
Dla jakiego wieku?
zalecane dla: od 20-60 lat
Jak działa?
kompleks Skin Matt - łagodzi zaburzenia czynności skóry, reguluje i długotrwale wyrównuje profil wydzielania sebum
kompleks Hydro Corn - intensywnie i głęboko nawilża, na długo utrzymując wodę w naskórku
mikrogąbeczki matujące - pochłaniają nadmiar sebum
Twoja skóra jest nawilżona – aksamitnie gładka, naturalnie matowa i zadbana.
Jak stosować?
Krem stosuj codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Nałóż krem, delikatnie rozprowadź i wmasuj. Krem jest kosmetykiem specjalistycznym i stanowi program pielęgnacyjny jednocześnie z innymi produktami z serii. Delikatna formuła kremu sprawia, że nie pozostawia on na skórze tłustej warstwy. Idealnie nadaje się pod makijaż."
OPAKOWANIE: zafoliowany kartonik gwarantuje, że nikt w kremiku nie grzebał. Kremik jest w plastikowym słoiczku, posiada ochronna folię.
KONSYSTENCJA: dość gęsty, choć po rozsmarowaniu jest bardzo lekki na twarzy.
ZAPACH: bardzo przyjemny, delikatny choć wyczuwalny.
DZIAŁANIE: krem świetnie nadaje się pod podkład, lekko matowi cerę i nie utrzymuje się zbyt długo, nawilżenie jest raczej średnie, choć i tak bardzo podoba mi się to, że krem jest niezwykle lekki na twarzy i przyjemny w używaniu. Oczywiście plusem jest też obecność filtru.
CENA: 50 ml kosztuje ok. 15 zł, ale pewna nie jestem.
Miałyście jakiś kremik od Lirene? Jak wrażenia?
YoAnka
Jeśli szukacie kremu do twarzy to warto przyjrzeć się kremowi matująco-nawilżającemu na dzień z SPF 5:
O produkcie: "Czy ten krem jest odpowiedni dla mnie?
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę mieszaną, z tendencją do świecenia i przetłuszczania się, z widocznymi niedoskonałościami oraz rozszerzonymi porami. Twoja skóra potrzebuje skutecznego kremu, który zapewni idealne zaspokojenie jej wyjątkowych potrzeb – perfekcyjnie zlikwiduje błyszczenie i jednocześnie zapewni optymalne nawilżenie suchych partii twarzy. Krem długotrwale matuje skórę i reguluje nadmierne wydzielanie sebum. W efekcie Twoja twarz wygląda matowo, świeżo i naturalnie.
Dla jakiego wieku?
zalecane dla: od 20-60 lat
Jak działa?
kompleks Skin Matt - łagodzi zaburzenia czynności skóry, reguluje i długotrwale wyrównuje profil wydzielania sebum
kompleks Hydro Corn - intensywnie i głęboko nawilża, na długo utrzymując wodę w naskórku
mikrogąbeczki matujące - pochłaniają nadmiar sebum
Twoja skóra jest nawilżona – aksamitnie gładka, naturalnie matowa i zadbana.
Jak stosować?
Krem stosuj codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Nałóż krem, delikatnie rozprowadź i wmasuj. Krem jest kosmetykiem specjalistycznym i stanowi program pielęgnacyjny jednocześnie z innymi produktami z serii. Delikatna formuła kremu sprawia, że nie pozostawia on na skórze tłustej warstwy. Idealnie nadaje się pod makijaż."
OPAKOWANIE: zafoliowany kartonik gwarantuje, że nikt w kremiku nie grzebał. Kremik jest w plastikowym słoiczku, posiada ochronna folię.
KONSYSTENCJA: dość gęsty, choć po rozsmarowaniu jest bardzo lekki na twarzy.
ZAPACH: bardzo przyjemny, delikatny choć wyczuwalny.
DZIAŁANIE: krem świetnie nadaje się pod podkład, lekko matowi cerę i nie utrzymuje się zbyt długo, nawilżenie jest raczej średnie, choć i tak bardzo podoba mi się to, że krem jest niezwykle lekki na twarzy i przyjemny w używaniu. Oczywiście plusem jest też obecność filtru.
CENA: 50 ml kosztuje ok. 15 zł, ale pewna nie jestem.
Miałyście jakiś kremik od Lirene? Jak wrażenia?
YoAnka
poniedziałek, 17 września 2012
buyincoins.com
Witajcie,
pod postem na temat pędzli Ecotools serwis buyincoins.com napisał coś na co warto zwrócić uwagę:
Dziewczyny Hi! Przede wszystkim chciałbym podziękować za ten miły blog przeglądarki :)
Jest to okazja, aby uzyskać 5% rabatu przy każdym nowym członkostwa na Buyincoins.com
Złóż swój pierwszy zakup 5% taniej teraz! [Zdjęcie: http://goo.gl/qBEjZ]
Wystarczy napisać "discountnow" jako kodeksu recommender podczas rejestracji w serwisie.
Możesz zapytać na każde pytanie, na [http://www.Facebook.com/discountnow]
Podziel się poglądy, opinie i filmy na naszej stronie, aby uzyskać dodatkowe rabaty :)
Teraz jak i Follow Us! ...
*** English
Hi Girls! First of all, I want to thank for this nice blog review :)
This is an opportunity for you to get 5% discount with every new membership on Buyincoins.com
Make your first purchase 5% cheaper now! [ Photo: http://goo.gl/qBEjZ ]
Simply write "discountnow" as Recommender Code while registering in site.
You can ask your every question on [ http://www.Facebook.com/discountnow ]
Share your views, reviews and videos on our page to get additional discounts :)
Now Like & Follow Us!...
Może niezbyt stylistycznie :P ale te 5% zniżki to zawsze coś. Zwłaszcza, że mają naprawdę szeroką ofertę przeróżnych rzeczy - ja czaję się obecnie na myszkę na USB za całe 3 czy 4 dolary. Jednak przestrzegam Was przed kupowaniem na raz wielu rzeczy ponieważ, dzięki temu, że przesyłka jest oznaczana jako GIFT nie trzeba za nią płacić ale też nie jest wtedy rejestrowana, więc jeśli zaginie nie macie możliwości reklamacji na poczcie.
pod postem na temat pędzli Ecotools serwis buyincoins.com napisał coś na co warto zwrócić uwagę:
Dziewczyny Hi! Przede wszystkim chciałbym podziękować za ten miły blog przeglądarki :)
Jest to okazja, aby uzyskać 5% rabatu przy każdym nowym członkostwa na Buyincoins.com
Złóż swój pierwszy zakup 5% taniej teraz! [Zdjęcie: http://goo.gl/qBEjZ]
Wystarczy napisać "discountnow" jako kodeksu recommender podczas rejestracji w serwisie.
Możesz zapytać na każde pytanie, na [http://www.Facebook.com/discountnow]
Podziel się poglądy, opinie i filmy na naszej stronie, aby uzyskać dodatkowe rabaty :)
Teraz jak i Follow Us! ...
*** English
Hi Girls! First of all, I want to thank for this nice blog review :)
This is an opportunity for you to get 5% discount with every new membership on Buyincoins.com
Make your first purchase 5% cheaper now! [ Photo: http://goo.gl/qBEjZ ]
Simply write "discountnow" as Recommender Code while registering in site.
You can ask your every question on [ http://www.Facebook.com/discountnow ]
Share your views, reviews and videos on our page to get additional discounts :)
Now Like & Follow Us!...
Może niezbyt stylistycznie :P ale te 5% zniżki to zawsze coś. Zwłaszcza, że mają naprawdę szeroką ofertę przeróżnych rzeczy - ja czaję się obecnie na myszkę na USB za całe 3 czy 4 dolary. Jednak przestrzegam Was przed kupowaniem na raz wielu rzeczy ponieważ, dzięki temu, że przesyłka jest oznaczana jako GIFT nie trzeba za nią płacić ale też nie jest wtedy rejestrowana, więc jeśli zaginie nie macie możliwości reklamacji na poczcie.
poniedziałek, 10 września 2012
Haul z Niemiec :)
Witajcie :)
Przez ostatnie dwa tygodnie miałam okazję spędzić trochę czasu w Niemczech i oczywiście nie obyło się bez zakupów. Wstąpiłam do Rossmanna oraz drogerii DM - z zakupów jestem przeszczęśliwa :P
Zacznę od zakupów w DM:
- mydło do rąk malinowe 500 ml - 0,75e
- balsam do rąk malinowy 300 ml - 1,75e
- coś jakby żel i olejek do kąpieli 250 ml - 0,95e
- olejek 250 ml - 1,85e
- żel pod prysznic kiwi 300 ml - 0,65e
- odżywka do włosów 200 ml - 1,95e
- gel do golenia 150 ml - 1,45e
- dezodorant 200 ml - 0,85e
- olejek 100 ml - 2,95e
- krem do stóp 200 ml - 3,45e
- masło do ciała 200 ml - 2,95e
- mineralny róż i tu ceny nie znam
- olejek arganowy 50 ml - 2,95e
- baza pod lakier - 1,75e
- last forever kolor 031 love letter - 1,75e
- color victim kolor 670 elegant - 1,55e
- dwa produkty z loreal - jedno to krem do mycia buzi drugie delikatny peeling, do obu jest dołaczona gumowa szczoteczka myjąca - jeden za 3,75e
Rossmann:
- lakiery taft - 1,25e (wg mnie niezwykle tanio)
- balsamy blistex - 1,25e za sztukę (w PL płaciłam za jeden w aptece 14 zl)
- na wyjazd nie wzięłam żadnego lakieru, dlatego kupiłam sobie coś na miejscu - padło na essence z wyprzedaży, do tego kupiłam sobie zmywacz ten niebieski o zapachu kokosu i papaji (pachniał prześlicznie mimo acetonu w składnie, dlatego dokupiłam jeszcze różowy) cena 0,85e
- szminka Rival de Loop w kolorze 201 - 1,99e
- żel do mycia Florena - 1,45e
- dusch das figowy - pachnie ślicznie i kosztował grosze
W jednym w centrów nastrafiłam na Yankee Candle i skupiłam się na słynne woski :)
Hm... Koniec :) nie jest tego aż tak dużo :P Nie wiem czy wy też tak myślicie ale ja uważam, że w Niemczech kosmetyki są tańsze.
Przez ostatnie dwa tygodnie miałam okazję spędzić trochę czasu w Niemczech i oczywiście nie obyło się bez zakupów. Wstąpiłam do Rossmanna oraz drogerii DM - z zakupów jestem przeszczęśliwa :P
Zacznę od zakupów w DM:
- mydło do rąk malinowe 500 ml - 0,75e
- balsam do rąk malinowy 300 ml - 1,75e
- coś jakby żel i olejek do kąpieli 250 ml - 0,95e
- olejek 250 ml - 1,85e
- żel pod prysznic kiwi 300 ml - 0,65e
- odżywka do włosów 200 ml - 1,95e
- gel do golenia 150 ml - 1,45e
- dezodorant 200 ml - 0,85e
- olejek 100 ml - 2,95e
- krem do stóp 200 ml - 3,45e
- masło do ciała 200 ml - 2,95e
- mineralny róż i tu ceny nie znam
- olejek arganowy 50 ml - 2,95e
- baza pod lakier - 1,75e
- last forever kolor 031 love letter - 1,75e
- color victim kolor 670 elegant - 1,55e
- dwa produkty z loreal - jedno to krem do mycia buzi drugie delikatny peeling, do obu jest dołaczona gumowa szczoteczka myjąca - jeden za 3,75e
Rossmann:
- lakiery taft - 1,25e (wg mnie niezwykle tanio)
- balsamy blistex - 1,25e za sztukę (w PL płaciłam za jeden w aptece 14 zl)
- na wyjazd nie wzięłam żadnego lakieru, dlatego kupiłam sobie coś na miejscu - padło na essence z wyprzedaży, do tego kupiłam sobie zmywacz ten niebieski o zapachu kokosu i papaji (pachniał prześlicznie mimo acetonu w składnie, dlatego dokupiłam jeszcze różowy) cena 0,85e
- szminka Rival de Loop w kolorze 201 - 1,99e
- żel do mycia Florena - 1,45e
- dusch das figowy - pachnie ślicznie i kosztował grosze
W jednym w centrów nastrafiłam na Yankee Candle i skupiłam się na słynne woski :)
Hm... Koniec :) nie jest tego aż tak dużo :P Nie wiem czy wy też tak myślicie ale ja uważam, że w Niemczech kosmetyki są tańsze.
sobota, 8 września 2012
The Walking Dead
Dobry wieczór Kochane :) jutro post zakupowy a dzisiaj już reszkami sił po nieprzespanej nocy ze względu na podróż muszę napisać o moim ulubionym serialu :) Zauważyłam przed chwilą, że o 23:55 będzie emitowany pierwszy odcinek na TVP 1 - nie wiem jak ale wytrzymam do tej godziny :D
W programie serial nazywa się ŻYWE TRUPY. A teraz pokróce historia:
"Opowiada historię Ricka Grimes'a który odnalazwszy rodzinę, próbuje przetrwać w świecie opanowanym przez wirusa, zmieniającego ludzi w krwiożercze zombie. Rick wraz z grupą z ocalałych, stawiając czoło zagrożeniu ze strony nieumarłych a także walcząc z własnymi demonam, podróżują po Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu miejsca które mogli by nazwać domem."
Na chwilę obecną powstały dwa sezony w pierwszym 6 odcinków i w drugim 13, trzeci sezon będzie miał premiere 16 października i już nie mogę się doczekać. Serial naprawdę wkręca, ale oczywiście trzeba lubić czasem się pobać i potrzymać w napięciu :) Bohaterów nie jest zbyt wielu dzięki czemu też i wątki są fajnie zgrane i wszystko zawsze odpowiednio wyjaśnione :) No i same zombie robią wrażenie - przynajmiej na mnie :P
W programie serial nazywa się ŻYWE TRUPY. A teraz pokróce historia:
"Opowiada historię Ricka Grimes'a który odnalazwszy rodzinę, próbuje przetrwać w świecie opanowanym przez wirusa, zmieniającego ludzi w krwiożercze zombie. Rick wraz z grupą z ocalałych, stawiając czoło zagrożeniu ze strony nieumarłych a także walcząc z własnymi demonam, podróżują po Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu miejsca które mogli by nazwać domem."
Na chwilę obecną powstały dwa sezony w pierwszym 6 odcinków i w drugim 13, trzeci sezon będzie miał premiere 16 października i już nie mogę się doczekać. Serial naprawdę wkręca, ale oczywiście trzeba lubić czasem się pobać i potrzymać w napięciu :) Bohaterów nie jest zbyt wielu dzięki czemu też i wątki są fajnie zgrane i wszystko zawsze odpowiednio wyjaśnione :) No i same zombie robią wrażenie - przynajmiej na mnie :P
piątek, 17 sierpnia 2012
O dwóch takich od Lirene
WItajcie :) W paczuszce od Lirene dostałam dwie nowości, które postanowiłam zrecenzować w jednym poście, gdyż stanowią swego rodzaju dobra komplementarne :) Z jednym polubiłam się bardzo z drugim mniej.
Zacznę od TONIKU NAWILŻAJĄCO-OCZYSZCZAJĄCEGO
O produkcie: "To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga głębokiego nawilżenia i odświeżenia. Tonik usuwa pozostałości makijażu, przywracając skórze twarzy naturalną równowagę kwasową. Sprawia, że staje się ona miękka w dotyku i odpowiednio przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Odpowiedni dla cery w każdym wieku.
Dla jakiego wieku?
20-60+
Jak działa?
Zawarty w formule aktywny ekstrakt z ogórka w połączeniu z wyciągiem z aloesu doskonale nawilża, delikatnie chłodzi i rozjaśnia naskórek. Połączone działanie obu składników intensywnie nawilżając naskórek, zapobiega przesuszeniu zewnętrznej warstwy skóry i likwiduje uczucie „ściągnięcia”. Aloes dodatkowo łagodzi podrażnienia, wspomaga regenerację naskórka oraz działa wygładzająco. Alantoina przywraca naskórkowi aksamitną gładkość i miękkość. Ekstrakt z lipy głęboko oczyszcza, kondycjonuje i poprawia oddychanie komórkowe. Skóra twarzy odzyskuje witalność i blask, staje się gładka i aksamitna w dotyku.
Jak stosować?
Oczyszczoną skórę twarzy i szyi przetrzeć wacikiem nasączonym tonikiem. Stosować dwa razy dziennie przed nałożeniem kremu Lirene, dopasowanego do potrzeb skóry."
OPAKOWANIE: przezroczysta buteleczka z charakterystycznym otwieraniem dla Lirene, łatwo się otwiera, a zarazem mocno trzyma i raczej nie otworzy się samo w kosmetyczce.
KONSYSTENCJA: typowa dla toniku - bezbarwny płyn.
ZAPACH: bardzo przypadł mi do gustu, jest to coś jakby ziołowe, ogórkowe, zapach nadałby się nawet na perfumy, solidnie orzeźwia :).
DZIAŁANIE: brak alkoholu oraz wyciągi z ogórka i aloesu dają porządną na dawkę nawilżenia i orzeźwienia dla naszej skóry. Zawsze po użyciu żelu do mycia twarzy z Vichy czuję ściągnięcie skóry, po przetarciu tym tonikiem prawie całkowicie znika. Jak twierdzi producent - lipa ma oczyścić buźkę, i coś w tym chyba jest bo tonik ładnie zbiera ewentualny brud, a do tego łagodzi podraźnienia.
CENA: za 200 ml trzeba zapłacić ok. 12 zł.
Kolej na MLECZKO OCZYSZCZAJĄCE DO DEMAKIJAŻU TWARZY I OCZU
O produkcie: "To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga dokładnego oczyszczenia i działania pielęgnacyjnego. Mleczko niezwykle skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, jednocześnie doskonale pielęgnując naskórek. Intensywnie odżywia i nawilża, przywracając skórę do stanu równowagi hydrolipidowej oraz czyni ją gładką i pełną blasku. Odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Dla jakiego wieku?
20-60+
Jak działa?
Dzięki zawartości ekstraktu z lipy, mleczko działa kojąco oraz poprawia kondycję skóry. W połączeniu z ekstraktem z arniki górskiej i witaminą E wyrównuje koloryt cery, wzmacniając i uszczelniając naczynia krwionośne. Olejek migdałowy odbudowuje barierę lipidową naskórka, odżywia i chroni przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Alantoina oraz D-pantenol wygładzają, nawilżają i łagodzą podrażnienia. Skóra twarzy staje się oczyszczona, gładka i miękka w dotyku.
Jak stosować?
Nanieść mleczko na wacik. Rozprowadzić, oczyszczając skórę twarzy i wokół oczu. Powtarzać, aż wacik będzie czysty. Następnie zastosować tonik i dopasowany do potrzeb skóry krem Lirene."
OPAKOWANIE: standardowy kształt, buteleczka nieprzezroczysta, powiedziałabym, że trochę twardy ten plastik.
KONSYSTENCJA: białe mleczko, wg mnie dość rzadkie, ale takie chyba być powinno (nie używam mleczek, wole płyny micelarne).
ZAPACH: mniej mi się podoba niż tonik, co nie zmienia faktu, że jest przyjemny.
DZIAŁANIE: no niestety, kosmetyk jest przeznaczony do twarzy i oczu - do oczu się nie nadaje, ponieważ dość opornia zmywa maskarę, przez co trzeba machać przy tym oku i machać i siłą rzeczy i tak coś się dostanie do oka i wtedy pieczenie i "mgła". Jeśli chodzi o twarz to tu jest lepiej - radzi sobie w podkładem, choć ja i tak potem myję jeszcze buzię. Niemniej jednak skóra po jego użyciu jest nawilżona i odżywiona.
CENA: 200 ml kosztuje ok. 12 zł.
Zacznę od TONIKU NAWILŻAJĄCO-OCZYSZCZAJĄCEGO
O produkcie: "To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga głębokiego nawilżenia i odświeżenia. Tonik usuwa pozostałości makijażu, przywracając skórze twarzy naturalną równowagę kwasową. Sprawia, że staje się ona miękka w dotyku i odpowiednio przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Odpowiedni dla cery w każdym wieku.
Dla jakiego wieku?
20-60+
Jak działa?
Zawarty w formule aktywny ekstrakt z ogórka w połączeniu z wyciągiem z aloesu doskonale nawilża, delikatnie chłodzi i rozjaśnia naskórek. Połączone działanie obu składników intensywnie nawilżając naskórek, zapobiega przesuszeniu zewnętrznej warstwy skóry i likwiduje uczucie „ściągnięcia”. Aloes dodatkowo łagodzi podrażnienia, wspomaga regenerację naskórka oraz działa wygładzająco. Alantoina przywraca naskórkowi aksamitną gładkość i miękkość. Ekstrakt z lipy głęboko oczyszcza, kondycjonuje i poprawia oddychanie komórkowe. Skóra twarzy odzyskuje witalność i blask, staje się gładka i aksamitna w dotyku.
Jak stosować?
Oczyszczoną skórę twarzy i szyi przetrzeć wacikiem nasączonym tonikiem. Stosować dwa razy dziennie przed nałożeniem kremu Lirene, dopasowanego do potrzeb skóry."
OPAKOWANIE: przezroczysta buteleczka z charakterystycznym otwieraniem dla Lirene, łatwo się otwiera, a zarazem mocno trzyma i raczej nie otworzy się samo w kosmetyczce.
KONSYSTENCJA: typowa dla toniku - bezbarwny płyn.
ZAPACH: bardzo przypadł mi do gustu, jest to coś jakby ziołowe, ogórkowe, zapach nadałby się nawet na perfumy, solidnie orzeźwia :).
DZIAŁANIE: brak alkoholu oraz wyciągi z ogórka i aloesu dają porządną na dawkę nawilżenia i orzeźwienia dla naszej skóry. Zawsze po użyciu żelu do mycia twarzy z Vichy czuję ściągnięcie skóry, po przetarciu tym tonikiem prawie całkowicie znika. Jak twierdzi producent - lipa ma oczyścić buźkę, i coś w tym chyba jest bo tonik ładnie zbiera ewentualny brud, a do tego łagodzi podraźnienia.
CENA: za 200 ml trzeba zapłacić ok. 12 zł.
Kolej na MLECZKO OCZYSZCZAJĄCE DO DEMAKIJAŻU TWARZY I OCZU
O produkcie: "To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga dokładnego oczyszczenia i działania pielęgnacyjnego. Mleczko niezwykle skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, jednocześnie doskonale pielęgnując naskórek. Intensywnie odżywia i nawilża, przywracając skórę do stanu równowagi hydrolipidowej oraz czyni ją gładką i pełną blasku. Odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Dla jakiego wieku?
20-60+
Jak działa?
Dzięki zawartości ekstraktu z lipy, mleczko działa kojąco oraz poprawia kondycję skóry. W połączeniu z ekstraktem z arniki górskiej i witaminą E wyrównuje koloryt cery, wzmacniając i uszczelniając naczynia krwionośne. Olejek migdałowy odbudowuje barierę lipidową naskórka, odżywia i chroni przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Alantoina oraz D-pantenol wygładzają, nawilżają i łagodzą podrażnienia. Skóra twarzy staje się oczyszczona, gładka i miękka w dotyku.
Jak stosować?
Nanieść mleczko na wacik. Rozprowadzić, oczyszczając skórę twarzy i wokół oczu. Powtarzać, aż wacik będzie czysty. Następnie zastosować tonik i dopasowany do potrzeb skóry krem Lirene."
OPAKOWANIE: standardowy kształt, buteleczka nieprzezroczysta, powiedziałabym, że trochę twardy ten plastik.
KONSYSTENCJA: białe mleczko, wg mnie dość rzadkie, ale takie chyba być powinno (nie używam mleczek, wole płyny micelarne).
ZAPACH: mniej mi się podoba niż tonik, co nie zmienia faktu, że jest przyjemny.
DZIAŁANIE: no niestety, kosmetyk jest przeznaczony do twarzy i oczu - do oczu się nie nadaje, ponieważ dość opornia zmywa maskarę, przez co trzeba machać przy tym oku i machać i siłą rzeczy i tak coś się dostanie do oka i wtedy pieczenie i "mgła". Jeśli chodzi o twarz to tu jest lepiej - radzi sobie w podkładem, choć ja i tak potem myję jeszcze buzię. Niemniej jednak skóra po jego użyciu jest nawilżona i odżywiona.
CENA: 200 ml kosztuje ok. 12 zł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)