Witajcie Kochane :) Po niedługiej przerwie wracam na chwilę. Nie mam ostatnio czasu - piszę pracę licencjacką a do tego sesja się zbliża, no i oczywiście jeszcze dochodzi do tego wszystkiego lenistwo :P
Z okazji Nowego Roku życzę Wam wszystkim owocnych poszukiwań kosmetycznych i jak najmniej bubli :)
Ostatnio udało nawiązać mi się współpracę z firmą Joanna
Do testów otrzymałam wszystkim znany peeling myjący z pomarańczą (jeszcze takiego nie miałam), płyn do higieny intymnej z grejpfrutem oraz odżywczy balsam do ciała miód i mleko :) Relacja wkrótce :)
Mam trochę zaległych recenzji dlatego dzisiaj na plan wychodzi CARMEX :)
Przyznam szczerze, że jest to mój pierwszy Carmex, wcześniej używałam głównie pomadek z Nivei, a ostatnio BeBe. Na tą chwilę nie wyobrażam sobie życia bez Carmexu.
Zawsze na zimę miałam spierzchnięte i popękane usta, a co za tym szło - bardzo mnie piekły. Ukojenie dawała mi perłowa Nivea, ale daje ona lekki perłowy kolor dlatego nie zawsze się nadawała. Do tego Nivea jest ważna 12 miesięcy od otwarcia. Jeśli chodzi o Carmex to starczy on na dwie zimy, bo można go używać 24 miesiące - a wg mnie jest to produkt bardzo wydajny. Używam go codziennie na noc i często w ciągu dnia, moje usta są nawilżone, nie pękają i nie pieką. Uwielbiam to uczycie mięty na ustach po jego nałożeniu - daje niezwykłą ulgę.
Ze swej strony polecam ten produkt - na mnie działa genialnie, ponieważ nawilża i daje ukojonie :)
Życzę mięłgo poniedziałku :) Czy Wam też się tak nie chce? :)
Ja też współpracuję z Joanną... dostałam balsam do ciała :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :) Gratuluję współpracy! Carmex bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś
OdpowiedzUsuńlubię i joannę i carmexa. :)
OdpowiedzUsuńNo niby tak, ale jeżeli napisałaś t na siłę to mam wyrzuty sumienia. Czasami potrzeba przerwy i ja to rozumiem
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy,
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Hehe dziękuję :) gratuluję współpracy i życzę kolejnych na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńgratuluje wspolpracy, ja pisalam do nich wielokrotnie, ale nawet nie dostalam odpowiedzi ;/ nie lubie takiej ignoracji.
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy :))
OdpowiedzUsuńgratuluje współpracy...;)
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu współpracy :D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam carmex, aktualnie używam Bebe (uznałam, że muszę wypróbować, bo nigdy jej nie używałam), ale marzy mi się teraz eos lip balm, podobno świetny, ale sama się muszę o tym przekonać :D
Pozdrawiam ;D
Kochana jak dobrze, że wróciłaś ;):* No tak, studia dają popalić, ale 3mam kciuki za pracę licencjacką :)! Uwielbiam Carmex!
OdpowiedzUsuńCarmex także mam i lubię tylko ten w tubce ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam jeszcze wolne! ha! Dopiero w środę idę :D (mam wolne od 23 grudnia ;>)
OdpowiedzUsuńJa Carmexa używam, jak mi się przypomni w sumie. Ale lubię go, że pomaga goić zajady
mój carmex już do mnie idzie :)
OdpowiedzUsuń