Venusjanki

poniedziałek, 26 września 2011

Recenzja: Crafterie - puszysty mus oraz balsam

Witajcie :) Dzisiaj mam dla Was recenzję produktów Crafterie. Chcę zaznaczyć, że kosmetyki te są NATURALNE.


"Wszystkie kosmetyki naturalne marki Crafterie wykonywane są w manufakturze sposobem ręcznym, bez użycia żadnej technologii produkcji, która stosowana jest powszechnie w zakładach chemicznych. Zawierają najwyższej jakości składniki naturalne oraz cenne olejki eteryczne. Są wolne od syntetycznych środków konserwujących, petrochemii, środków pianotwórczych, parabenów, aluminium i innych substancji z "Czarnej listy syntetyków".
Nie są testowane na zwięrzętach. Przebadane dermatologicznie.

Jeżeli chcesz skutecznie oczyścić, nawilżyć i ujędrnić skrórę nasze produkty to doskonały wybór. W swojej ofercie mamy obecnie Naturalne Mydła Shea, Balsamy do ciała i rąk oraz Puszyste Musy do Ciała. Eleganckie opakowania będą przykuwać wzrok i stanowić wspaniałą dekorację każdej łazienki."



Zacznę może od balsamu do ciała i rąk o zapachu pomarańczy i grapefruita. I tu Was przepraszam, ponieważ gdzieś wczoraj zgubiłam odpakowanie i nie mogę znaleść i nie mam jak zrobić zdjęć, dlatego zapożyczę zdjęcia ze strony producenta:


"Bogaty w substancje odżywcze, intensywnie pielęgnujący krem na bazie Masła Shea. Masło Shea chroni wrażliwą przed przesuszeniem i codziennymi podrażnieniami oraz stanowi naturalną ochronę przed promieniowaniem UVB. Ponadto Masło Shea opóźnia proces starzenia się skóry oraz zapobiega utracie jej sprężystości – doskonałe w walce z cellulitem. Energetyzujący i orzeźwiający aromat soczystego grapefruita i pomarańczy zniewoli Cię i pobudzi. Olejki eteryczne wpłyną harmonizująco i lekko antybakteryjnie na skórę. 

Bogaty balsam o aksamitnej konsystencji przenaczony do pielęgnacji ciała i rąk. Dzięki dużej zawartości olejów roślinnych oraz gliceryny, pozostawia skórę miękką i nawilżoną przez bardzo długi czas. Olej z liści aloesu działa kojąco i ochronnie." 

- Opakowanie 2/2 : chyba każdy przyzna mi rację, że etykietka jest śliczna. Na dodatek mamy do wyboru dwa rodzaje opakowań - zwykłe i z pompką. .

- Konsystencja 2/2 : jest świetna. Jest to niezwykle lekki balsam, wchłania się momentalnie - mogłabym go polecić wszystkim, którzy nie lubią uczucia tłustej skóry..

- Jak działa? 2/2 : niezwykle lekka formuła balsamu nawilża skórę a przy tym szybciutko się wchłania niepozostawiając filmu. Do testów dostałam opakowanie 100 ml - idealne do torebki.

- Zapach 2/2 : zapach bardzo świeży, orzeźwiający, cytrusowy.

- Cena 1/2 : za 220 ml musimy zapłacić 33 zł (35 zł za buteleczkę z pompką)..

9/10 -  dla mnie produkt jest genialny - super lekki, nadaje się idealnie na lato, wchłania się raz dwa!

Drugim produktem jest puszysty mus do ciała o zapachu drzewa herbacianego i tutaj już mogę przedstawić Wam zdjęcia:






"Intensywnie pielęgnujący Mus na bazie Masła Shea, które chroni wrażliwą przed przesuszeniem i codziennymi podrażnieniami oraz stanowi naturalną ochronę przed promieniowaniem UVB. Ponadto Masło Shea opóźnia proces starzenia się skóry oraz zapobiega utracie jej sprężystości – doskonałe w walce z cellulitem. Subtelny i świeży zapach odpręża i wprawia w dobry nastrój.

Puszysty Mus o aksamitnej konsystencji przeznaczony do pielęgnacji całego ciała. Dzięki dużej zawartości olejów roślinnych oraz gliceryny sprawia, że skóra jest miękką i nawilżona przez bardzo długi czas. Nie pozostawia tłustej warstwy. Olej z liści aloesu działa kojąco i ochronnie. "

  
- Opakowanie 2/2 : absolutnie opakowanie znowu jest świetne. Po pierwsze ślicznie wygląda a na dodatek łatwo wydobywa się z niego produkt..

- Konsystencja 2/2 : jak dla mnie bardzo dobra, bo nie jest za rzadka, nie spływa, dobrze się rozprowadza i jest bardzo wydajny..

- Jak działa? 1,5/2 : jako, że ten mus jest troszkę bardziej treściwy od balsamu to wchłania się chwilę dłużej i pozostawia lekki film - ale też nie jakiś tłusty, jest po prostu wyczuwalny jeszcze z jakieś pół godzinki po aplikacji. Ładnie nawilża, zmiękcza i wygładza.

- Zapach 1,5/2 : delikatny, wyczuwalna woń herbaciana, jak dla mnie zapach przyjemny, uspokajający, choć przypuszczam, że nie wszystkim się będzie podobał. .

- Cena 1/2 : 200 ml kosztuje 45 zł - cena dość wysoka.

8/10 - naturalny kosmetyk za taką cenę to raczej normalka, daje poczucie luksusu :D Ładnie pachnie i spełnia swoje zadanie :) Ale przede wszystkim brak w nim chemii :)

Przypominam o rozdaniu, w którym możecie zgarnąć mus oraz mydełko :)

KLIK

25 komentarzy:

  1. a widzisz, a ja byłam drugi raz w życiu, z czego pierwszego razu prawie nie pamietam. :D w każdym razie nieziemska zabawa. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. już jest ta nowa odsłona . xd

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają jak kosmetyki z wyższej półki

    OdpowiedzUsuń
  4. ja dostalam ponad 3 tyg temu info odnosnie zgody na wspolprace, podobno za ok. 5 tyg. mieli mi cos wyslac... zatem jeszcze max.2 tyg, zobaczymy, czy faktycznie... produkty prezentuja sie fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja polubiłam balsam do ciała i rąk jest bardzo fajny. ciekawa jestem tego zapachu który Ty masz w posiadaniu. :)
    musu nie próbowałam, choć prezentuje się równie ciekawie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam zapach pomarańczy i grejfruta!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że spokojnie można znaleźć coś tańszego, a równie dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja całe życie lubiłam cytrusowe, świeże zapachy i tylko takich kosmetyków używałam. Ale ostatnio mam straszną fazę na 'ciepłe' zapachy typu kokos, czekolada, itp. :) Zaciekawił mnie ten mus o konsystencji 'niemusowej' ;) Ciekawie się prezentuje. Nie wiesz, czy te produkty są testowane na zwierzętach?

    OdpowiedzUsuń
  9. wydaje się fajny, jednak nie dałabym 45 zł za mus do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. brzmi fajnie, ale nie za taką cenę ;<

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz to widzę, kurcze ile jest tych kosmetyków, aż cieżko ogarnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kusi to pomarańczowe cudo, do tego opakowanie jest faktycznie śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się strasznie desing podoba tego produktU:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle ciekawi mnie ich zapach, szczególnie balsamu do ciała i rąk, mniam :9 ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Balsam musi mieć piękny zapach, gdybym nie wydawała większości pieniędzy na lakiery to może bym się skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Balsam kusi zapachem, a mus... Całym sobą :) Chyba muszę go sobie sprawić w ramach prezentu na święta ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię ten mus, choć niestety faktycznie cena odstrasza, więc większość się nie skusi. A ten krem do rąk dostałam w małej próbce, nawilża, ale zapach kojarzy mi się z cytrynowym Ludwikiem :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za wzięcie udziału i zapraszam na:
    http://joven-parasiempre.blogspot.com/
    Są już wyniki!

    OdpowiedzUsuń
  19. fajnie, ze te produkty sa naturalne, ale cena niestety dosc wysoka ;<

    OdpowiedzUsuń