Venusjanki

środa, 13 lipca 2011

Pędzle, pędzelki...

Na początku tego roku zainwestowałam (stosunkowo niewielkie) pieniądze w pędzle do makijażu. Jako, że z takim sprzętem nie miałam z wiele do czynienia kupiłam taki jakby "zestaw startowy" :) Z tego co pamiętam to 15 pędzli kosztowało mnie 59 zł + przesyłka. Pędzle są z firmy Mario Luigi, rączki są w kolorze czarnym dzięki czemu wg mnie prezentują się całkiem profesjonalnie. Na dodatek producent zapewnia, że są z naturalnego (i chyba rzeczywiście są:), a prezentują się tak:
1. Pędzel do omiatania twarzy - bardzo mięciutki i puchaty.
2. Pędzel do pudru - miękki, na plus zasługuje fakt, iż nadal utrzymuje swój kształt :)
3. Pędzel do różu i bronzera - skośny, nie puszy się dzięki czemu możliwe jest dokładne zaaplikowanie produktu w miejsce, które chcemy :)
4. Miotełka - niestety ale się rozczapierzyła :(
5. Pędzelek do cieni
6. Pędzelek do cieni - mój ulubiony!
7. Pędzelek do cieni - skośny, okrągły - świetnie nadaje się do rozcierania.
8. Pędzelek do cieni - rozświetlam nim kąciki oczu (podobno powinien służyć do ust, ale jak dla mnie najlepszy do cieni).
9. Pędzelek do cieni - świetny do nakładania cieni w załamaniu powieki.
10. Pędzelek do cieni skośny - ten akurat jest okropny, za miękki żeby używać do eyelinera lub nakładania cieni.
11. Pędzelek do cieni prosty - tak samo jak w 10.
12. Pędzelek do eyelinera - nie używam, ponieważ mam wrażenie, że nie będzie spełniał swojego zadania, choć przyznam się szczerze - nie próbowałam :P
13. Pacynka
14. Grzebyk do rozczesywania brwi, tudzież rzęs
15. Grzebyk, spiralka

Pędzelki przychodzą do nas w poręcznym etui, dzięki któremu możemy je transportować oraz z instukcją, która informuję co do czego służy wraz ze sposobem ich konserwacji. Każdy pędzel ma swoją przegródkę i folię. Duże mają dodatkowe "ubranka".

Do tego zestawu pędzli doszło kilku samotnych "kolegów":
1. Kabuki z Basic
2. Essence do rozcierania
3. Pędzelek z drogerii Astor - świetny do eyelinera lub podkreślania brwi
4. Pędzelek z drogerii Astor - świetnie się nadaje do nakładania różu w musie i korektora
5. Sally Hansen do ust - zamykany

Polecam Wam serdecznie - jeśli zaczynacie zabawę z makijażem to taki zestawik niedrogich pędzli jest w sam raz. A teraz jeszcze na koniec gdzie trzymam swoje pędzle:

A Wy w czym przechowujecie swoje pędzelki?

XOXO

14 komentarzy:

  1. Ja ok. 2 lata temu kupiłam pędzelki z Mario Luigi i powiem Ci, że jak na taką cenę to są rewelacyjne! Używam jest codziennie, myję je czasami zwykłym mydłem (np. ten do eye-linera :D) a one są i są! Naprawdę, ekstra. To znaczy mówię o tych do cieni, bo te większe - zwłaszcza do pudru i różu w tempie natychmiastowym stwardniały i do niczego się nie nadają, ponadto gubią włosie. Cała reszta jednak jest świetna. Ja tylko zamiast ściętego puchacza mam dużą, puchatą kulkę :).

    OdpowiedzUsuń
  2. A! I w bardzo podobnym wazonie, też z grysikiem trzymam pędzle :P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, marzy mi się taka kolekcja... Ja narazie mam tylko kilka pędzli, jeszcze się nie 'dorobiłam' porządnego sprzętu do miziania ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. ja swoje trzymam w szklankach:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny zestawik. Ja osobiście wolę coś pomacać przed zakupem, więc kompletuję pojedyncze z różnych sklepów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, sporo ich :) ja swoje przechowuje w duzym, dluuugim kubku :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam tylko 5 pędzli i trzymam je w ceramicznej, małej doniczce. planuję pomału zwiększać moją kolekcję o pędzle z włosia naturalnego (bo moje są niestety z włosia syntetycznego). marzą mi się pędzle od MAC, ale to drogi wydatek, więc się nie zdecyduję, natomiast zastanawiam się poważnie nad Inglotem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja swój pękacz kupiłam za 13,90 zł :) co do pędzli, to dziękuję za radę, właśnie się zastanawiałam nad zestawem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja swoją kolekcję zaczęłam zbierać na początku tego roku, wcześniej nie przywiązywałam zbyt dużej do tego wagi :) Na razie mam kilka pędzli z Inglota, które uwielbiam i które polecam, jak i również posiadam kilka z rossmana, ale z czasem będę kupować kolejne :) Trzymam je w w zwykłym małaym a'la koszyku :)
    pozdrawiam, również dodaje do sub :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, a co masz wsypane do tego pojemniczka? Jakiś piaseczek? Spełnia swoje zadanie? Ja się naczytałam na wizażu jak dziewczyny mają ogromne trudności ze znalezieniem substytutu kryształków z sephory i się zniechęciłam - nawet nie próbowałam wymyślać innych zamienników :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No niby tak, tylko ja kupuje wiesz, stopniowo to co mi akurat potrzebne jest :)

    OdpowiedzUsuń
  12. opos-w-wannie: mam tam wsypany taki drobny piasek dekoracyjny (kupiłam go we FLO). Dzięki temu, że jest drobny mogę wsadzić pędzle i się one trzymają w jednym miejscu a nie kładą jeden na drugi :) Jak dla mnie się bardzo dobrze to sprawdza:) Trzeba próbować czegoś szukać :) Ten mój piasek kosztował ze 4 zł w promocji, a zostało mi go drugie tyle. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny motyw z tym piaseczkiem :) ja swoje pędzle trzymam w organizerze do długopisów :)

    OdpowiedzUsuń