Venusjanki

piątek, 15 lipca 2011

Recenzja: szminki Essence

Cześć Robaczki :) Przychodzę dzisiaj do Was z moją opinią na temat szminek Essence. Produkty te pochodzą ze stałego asortymentu firmy, jednak jakiś czas temu Essence wypuściło wiel nowości - w tym nowe kolory szminek. Ja posiadam w kolorach 52 In the nude oraz 55 Coralize me! :)

Po kolei, zacznę od 52 In the nude. Jest to beżowy, cielisty kolor. Sprawia, że usta lekko bledną, myślę, że świetnie wygląda do mocno podkreślonych oczu.
Na ustach prezentuje się tak:

Drugi kolor to przepiękny koralowy odcień. Zabarwia usta, jednak dość słabo dzięki czemu usta wyglądają naturalnie, ma malutkie drobineczki.

Tak kolorki wyglądają na ręce:

PLUSY:

- półtransparenta formuła, dzięki czemu osiągamy naturalny efekt, kiedy chcemy się poprawić możemy to zrobić bez lusterka
- bardzo przyjemny zapach
- plastikowe opakowanie jest całkiem solidne
- nawilża usta
- koralowa nie podkreśla suchych skórek na ustach
- oba kolorki są bardzo lekkie na ustach i nadają im połysk
- tanie (jedna kosztuje ok. 9 zł)

MINUSY:

- kolor nude po nałożeniu trzeba poprawić palcem aby rozetrzeć granice
- nude podkreśla suche skórki na ustach
- koralowa ich nie ma :)

Podsumowując, są kolory o lepszych i gorszych włściwościach dlatego przed zakupem zalecam sprawdzenie czy na pewno będzie nam odpowiadał dany kolor, ale mimo to polecam - na lato idealne :)

11 komentarzy:

  1. nie jestem fanką nude, mam 1 pomadke nude i styka:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie opakowanie mi starczyło na jeden raz, bo na początku mi to nie wychodziło i dużo zmarnowałam.
    A jeżeli chodzi o przepis to jest dużo filmów na youtube, i są 2 sposoby. Na ciepło i na zimno. NA ciepło jest lepiej, ale ja na zimno robiłam, bo nie miałam nic bawełnianego.
    Tutaj masz linki:
    http://www.youtube.com/results?search=Search&resnum=0&oi=spell&search_query=pasta+cukrowa&spell=1&suggested_categories=26&sa=X

    i wiele filmików. Krok po kroku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się te kolory, fajnie wyglądają na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie są śliczne :) ale bardziej podoba mi się koralowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. twój blog nominowałam do One Lovely Blog Award, więcej info u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog <33 Oby tak dalej ! ; **
    Świetne zdjęcia !:-).
    Zapraszam do mnie www.sandra-lip.blogspot.com
    Dodajemy ? ; **

    OdpowiedzUsuń
  7. In the nude mnie trochę wkurza właśnie przez te podkreślanie skórek ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. love the mild colors :)
    Love Lois xxx

    http://lisforlois.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. na tą nude już dawno poluję i nigdy nie mogę na nią trafić :p

    OdpowiedzUsuń
  10. chciałam się skusić po twojej recenzji na ten odcień 52, ale niestety został tylko tester do połowy zjedzony.. może przy następnej wizycie będzie. Pozdrawiam, Kaś

    OdpowiedzUsuń