Witajcie Dziewczęta :) Dzisiaj krótka recenzja błyszczyków marki Hean. Uwielbiam błyszczyki, nadają połysku i dodają dziewczęcego uroku, Obsesja Koloru mnie dopadła :D
Do testów dostałam dwa kolorki 41 - delicate mousse oraz 46 - fantasy rose:
Na stronie Hean możemy przeczytać o produkcie: "Wyrafinowany kolor i sexy blask. Ekspresowy efekt 3D.
Trwały błyszczyk wygładza i nawilża usta oraz uwydatnia ich kształt i kontur. Formuła Long Wear.
Formuła wzbogacona o Kiosmetinę która:
- intensywnie nawilża i pielęgnuje usta,
- zwiększa objętość ust - widoczny efekt 3D
- wygładza i uelastycznia naskórek ust
- działa przeciwzmarszczkowo, zapobiega starzeniu się naskórka ust
Woski Carnauba, pszczeli i olejek makadamia - pielęgnują i chronią naskórek ust."
- Opakowanie 2/2 : buteleczka.o ładnym kształcie, bardzo podoba mi się to, że nic komplatnie się nie wylewa, a przy wyciąganiu gąbeczki, zostaje na niej nie abyt dużo produktu, możemy w ten sposób stopniować efekt, a opakowanie nie będzie ubabrane.
- Konsystencja 2/2 : super, gęsty, nie spływa z ust, dobrze się nakłada i trzyma..
- Jak działa? 1,5/2 : piękne kolorki. 41 - delikatny róż z maluteńkimi drobinka, 46 - mocniejszy róż z większymi drobinami. Mimo, że na początku do 46 nie byłam przekonana to teraz już jestem mu oddana :) Błyszczyki trzymają się przeciętnie - ok. 2 godzin. Nie wyszusza, jednak także jakoś nie pielęgnuje ust. Błyszczyk ma powiększyć usta, ale na szczęscie nie powoduje mrowienia, którego nie lubię
- Zapach 1,5/2 : całkiem ładny, coś jakby ciasto, choć dla mnie jakby odrobinę chemiczny.
- Cena 2/2 : 8,99 zł za 11 ml
PLUSY:
- nie wysusza
- tani
- ładne kolorki, półtransparentne z różnym efektem (większe i mniejsze drobinki)
- gęsty
- ładne opakwoanie
- produkt nie wylewa się, ani nie osadza się na "otworze"
MINUSY:
- nie zauważyłam aby pielęgnował usta
- zapach ładny, przypomina ciasto choć jest lekko chemiczny
------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZYPOMINAM, ŻE DO JUTRA DO PÓŁNOCY TRWA ROZDANIE ----> http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/07/moje-pierwsze-rozdanie.html
A TAKŻE MINI ROZDANIE, KTÓRE TRWA DO 2 WRZEŚNIA DO PÓŁNOCY ----> http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/08/mini-rozdanie.html
ja dla mnie trochę za bardzo błyszczą ;)
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńsą śliczne
OdpowiedzUsuńBardzo ładne delikatne kolory :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
love-arts
obie bardzo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki !
OdpowiedzUsuńpatrząc na opakowania myślałam, że to tusze do rzęs;)
OdpowiedzUsuńWidziałam już kilka recenzji i były dobre ;)
OdpowiedzUsuńWidzisz, po prostu masz super bloga, czytelników przybywa, dlatego nie odmawiają :)
♥ Mój blog.
też je mam i również nie do końca pasuje mi ich zapach ;)
OdpowiedzUsuńładne :))
OdpowiedzUsuńfajne kolorki:)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas:*
pieken kolorki, fajne opakowania:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie też za dużo drobinek błyszczących
OdpowiedzUsuńZa Twoimi recenzjami zamówiłam wczoraj całą pakę kosmetyków z HEAN, jestem ciekawa jaką jakość kosmetyków produkują, zwłaszcza, że dopiero teraz się o niej dowiedziałam, a istnieje już od 20 lat :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*